Jak oszczędzić pieniądze na podróż: 15 sposobów jak oszczędzić 3000€

Chcesz oszczędzić pieniądze na podróż życia? A może chcesz jedynie trochę odłożyć, aby w tym roku móc pozwolić sobie na wakacje w nieco bardziej kosztownej lokalizacji? Jesteś w odpowiednim miejscu, ponieważ w tym poście zamierzam pokazać Ci, jak oszczędziłam 3000€ w 8 miesięcy.

Pod koniec grudnia, w 2017 roku, postanowiłam, że rok 2018 będzie rokiem, w którym opuszczę pracę etatową i rozpocznę nowe życie osoby niezależnej od lokalizacji. Chciałam również przez jakiś czas pomieszkać z dala od rodzinnego kraju i sprawdzić, czy odpowiada mi życie cyfrowego nomady. Ale aby osiągnąć ten cel, najpierw musiałam oszczędzić pieniądze na podróż.

Na moją pierszą nomadyczną destynację wybrałam Karaiby. Ponieważ zamieszkanie na Gwadelupie i Martynice jako obywatel Unii Europejskiej jest bardzo proste, pomyślałam, że będzie to dobry pomysł. Niestety, Francuskie Antyle nie należą do najtańszych rajskich wysp, musiałam najpierw zrobić małe śledztwo i ocenić, ile pieniędzy będę musiała wydać na bilety lotnicze, zakwaterowanie, wyżywienie i tak dalej. Zajęło to chwilę, ale po tym mogłam przygotować mój plan oszczędzania. Postanowiłam zaoszczędzić co najmniej 2500€, ale ostatecznie udało mi się odłożyć około 3000€.

W tym poście podzielę się z Tobą kilkoma z moich najlepszych trików, które powiedzą Ci jak oszczędzić pieniądze na podróż. Po przeczytaniu tego artykułu Ty również będziesz w stanie zaplanować własny system oszczędzania pieniędzy na podróż.

Chcesz dowiedzieć się, jak dużo łącznie wydałam na Karaibach? Przeczytaj post o kosztach życia na Gwadelupie i Martynice.

Jak oszczędzić pieniądze na podróż?

Zanim zaczęłam na porządnie oszczędzać, wiodłam komfortowe życie w Trójmieście, w północnej Polsce (region trzech miast: Gdańska, Gdyni i Sopotu). Mogłam pozwolić sobie na wynajęcie mieszkania w centrum, częste jedzenie na mieście, kupowanie nowych rzeczy i okazjonalne podróżowanie. Zarabiałam trochę powyżej średniej krajowej, gdy wynosiła ona około 3400 złotych, więc mniej więcej 790€. To w zasadzie nie było zbyt wiele, w porównaniu do średniej europejskiej pensji. Ale było to wystarczająco dużo, żeby wieść miłe życie w tym regionie.

Ale zazwyczaj wydawałam wszystkie moje pieniądze w czasie jednego miesiąca. I będąc szczerą, w ogóle nie oszczędzałam.

Oszczędnościowy punkt zwrotny

Ale marzenie o mieszkaniu na Karaibach choćby przez dwa miesiące zmieniło mój styl życia. Aby je zrealizować, musiałam zaoszczędzić co najmniej 2500€. Wówczas wydawało się to dla mnie być olbrzymią kwotą, ale całe szczęście, znalazłam w Internecie doskonałe źródło wiedzy.

Zaczęłam czytać bloga Michała Szafrańskiego, blogera finansowego, który jest obecnie jedną z najpopularniejszych osobistości polskiego Internetu. I dzięki jego świetnej książce – „Finansowemu Ninjy” – byłam w stanie zaoszczędzić aż 3000€. I to bez żadnych większych wyrzeczeń!

Tak więc udało mi się. Zaoszczędziłam około 3000€ w 8 miesięcy. A teraz Ty również możesz to zrobić! Poniżej pokażę Ci moje triki, które stosowałam, aby osiągnąć ten cel, a które Ty możesz teraz powtórzyć. I nie martw się! Jeśli podejdziesz do tego mądrze, to nawet nie odczujesz zbyt dużej różnicy w codziennym życiu. Ja, na przykład, wciąż podróżowałam krótkoterminowo, podczas oszczędzania na tę dużą podróż. Na pewno zaoszczędziłabym dużo więcej, gdybym w ciągu tych kilku miesięcy nie wybrała się na Maltę, Teneryfę, Czarnogórę, czy Mazury. Więc wszystko zależy od Ciebie!

1. Śledź swoje wydatki

To jest pierwszy i najważniejszy krok, aby zacząć. Jeśli nie wiesz, ile pieniędzy wydajesz na różne rzeczy, to skąd masz wiedzieć, gdzie znaleźć swoje oszczędności (ponieważ one tam są, czekają na Ciebie, aż je odkryjesz!). Śledzenie wydatków pozwoli Ci przejąć kontrolę nad swoimi pieniędzmi. I to wcale nie jest tak straszne, jak może Ci się wydawać.

Aby śledzić swoje wydatki w odpowiedni sposób, nie wystarczy sobie powiedzieć „okej, dzisiaj wydałem jakieś 20 zł na jedzenie” bez faktycznego sprawdzenia rachunku. Bo czy jesteś pewien? A liczyłeś tego pączka, którego kupiłeś po drodze do pracy? Albo tę puszkę soku do lunchu? Albo lody w centrum handlowym podczas robienia zakupów spożywczych? I czy tak w ogóle wiesz ile wydajesz na zakupy spożywcze?

Aby Twoje śledzenie wydatków było pomocne, musisz doliczać każdy mały grosz. Aby robić to łatwo i szybko, osobiście używam aplikacji na telefon – Money Lover. Kilka kliknięć i mogę dodać moje codzienne wydatki i kontrolować je na automatycznie tworzonych wykresach. Jeśli kupuję jakąś drobną rzecz, jak bilet autobusowy, albo kanapkę, to od razu wpisuję te wydatki, co zajmuje mi jakieś 5 sekund. Potem mogę o nich po prostu zapomnieć. Jeśli robię większe zakupy, to zbieram paragony do portfela i wpisuję je wszystkie dopiero w domu.

2. Uszereguj swoje potrzeby

W tym punkcie trzeba być ze sobą szczerym. Musisz ustalić swoje finansowe priorytety, aby móc potem zaplanować miesięczne wydatki. Oczywiście najważniejsze są Twoje rachunki, na przykład czynsz. Następne w kolejności są oczywiście zakupy spożywcze. Natomiast trzecie w kolejce jest spłacenie swoich długów.

Tak, nie przesłyszałeś się. Pozbycie się kredytów jest wielkim krokiem przed rozpoczęciem oszczędzania na podróże. Jeśli uda Ci się spłacić już wszystkie długi, wówczas możesz przeznaczyć kolejne przelewy na oszczędności. Ten krok z kolei powinien znaleźć się wysoko na Twojej liście finansowych priorytetów, aby oszczędzanie było efektywne.

3. Planuj swój budżet

To bardzo zmienia reguły gry. Jeśli prawidłowo rozpiszesz sobie roczny i miesięczny budżet, będziesz w stanie znaleźć w nim miejsce na swoje oszczędności. Dane dotyczące Twoich wydatków, które będziesz prowadzić, staną się podstawą do stworzenia swojego własnego arkusza budżetu domowego.

W swoim budżecie powinieneś zawrzeć wszystkie swoje wydatki. Moimi głównymi, regularnymi kategoriami są:

• Mieszkanie: czynsz, prąd, gaz
• Środki gospodarcze (np. czyszczące)
• Jedzenie: w domu, na mieście
• Samochód: utrzymanie, benzyna
• Higiena: lekarstwa, kosmetyki
• Edukacja: kurs językowy
• Rozrywka + relaks (tak, na to też należy przeznaczyć pewną kwotę, aby od tego oszczędzania nie zwariować)
• Kot: jedzenie + utrzymanie
• Fundusz Wydatków Nieregularnych
• Fundusz Zdrowotny
• Wydatki Jednorazowe

Co oznaczają trzy ostatnie pozycje?

Fundusz Wydatków Nieregularnych jest świetnym pomysłem, który zaczerpnęłam z książki „Finansowy Ninja”. Na początku roku zapisujesz wszystkie nieregularne wydatki (takie jak ubezpieczenie samochodu, urodziny kota, rachunek za wodę, który przychodzi tylko raz na kilka miesięcy). Czyli każdy koszt, który w ciągu roku przewidujesz. Sumujesz wszystko i dzielisz przez 10. Wynik to suma, jaką co miesiąc należy odkładać na te właśnie przewidywane wydatki. Dzięki temu, nie trzeba się stresować płatnościami, gdy przyjdzie czas, aby je uiścić.

Ponieważ stan zdrowia jest czymś nieprzewidywalnym, stworzyłam własny Fundusz Zdrowia, na który każdego miesiąca przeznaczam pewną ilość pieniędzy. Mogę z nich następnie skorzystać, gdy będę musiała niespodziewanie wybrać się do dentysty, lub wybrać się na nieplanowaną wizytę lekarską.

Ostatnia kategoria to Wydatki Jednorazowe. Na początku każdego miesiąca, myślę o wszelkich, wcześniej niezaplanowanych kosztach, które mogą mnie w danym miesiącu spotkać. Na przykład nowe buty. Albo zaproszenie na przyjęcie, gdzie wypadałoby kupić prezent dla gospodarza. Albo nowa książka, którą chciałabym mieć. Są to niespodziewane wcześniej koszty, ale zwróć uwagę, że nie są to rzeczy kupowane pod wpływem impulsu, lecz przemyślane pomysły.

A gdzie są oszczędności?

Powyżej wymieniłam kilka kategorii domowego budżetu. Jest to minimum, jakiego potrzebujesz do życia. W ten sposób, całą resztę, którą zarabiasz, możesz zaoszczędzić. W moim arkuszu, mam oddzielną kolumnę na różne fundusze, takie jak Fundusz Awaryjny, Poduszka Finansowa, Fundusz Podróżny, Fundusz remontowy. Zarządzanie budżetem w ten sposób daje mi możliwość oszczędzić pieniądze na podróż (i nie tylko) naprawdę szybko i to w sposób, który nie powoduje stresu i żalu.

4. Wyrób swoje nawyki oszczędzania

Aby Twój proces oszczędzania był efektywny, musisz wypracować pewne nawyki. Podstawowym jest oczywiście śledzenie wydatków. Osobiście, wyrobiłam sobie jeszcze kilka, które mi pasują i które znacząco przyśpieszyły moje gromadzenie oszczędności

Moją pierwszą zasadą jest przelewanie pieniędzy na rachunek oszczędnościowy zaraz po otrzymaniu wypłaty. Korzystając z budżetu domowego przygotowywanego każdego miesiąca, wiem dokładnie ile pieniędzy mogę odłożyć. Nigdy nie czekam z tym do końca miesiąca, ponieważ wówczas pieniądze mają tę głupią tendencję do rozpływania się w powietrzu. Więc zapamiętaj: otrzymujesz pieniądze – od razu robisz przelew na konto oszczędnościowe.

Druga zasada: utwórz oddzielne konto oszczędnościowe w banku. Idealnie, gdyby miało procent i dawało Ci jakieś odsetki. Ale najlepszym pomysłem jest posiadanie go gdzieś, gdzie nie będziesz go widział na co dzień, na przykład w innym banku. Dzięki temu, leżące tam pieniądze nie będą Cię kusiły. A po chwili doświadczysz miłego zaskoczenia, jak to konto urosło.

5. Ogranicz impulsywne kupowanie, aby oszczędzić pieniądze na podróż

Impulsywne kupowanie jest jednym z najczęstszych powodów dlaczego pieniądze od nas uciekają. Aby z nim skończyć, musisz ćwiczyć swoją świadomość na zakupach. Przed włożeniem produktu do koszyka zastanów się, jaki jest realny powód, dla którego chcesz go kupić. Może okaże się, że jednak wcale go nie potrzebujesz?

Spójrzmy na kilka przykładów:

• gazety: czy aby na pewno je przeczytasz? W moim przypadku większość gazet kończyła w śmietniku zanim jeszcze została OTWARTA. Kupowałam je impulsywnie, a potem nigdy nie czytałam, bo zawsze miałam ciekawsze rzeczy do zrobienia.
• batonik: hej, czy przypadkiem ktoś tu nie obiecał sobie zdrowiej się odżywiać? Odłóż to!
• „To jest takie słodkie! Moja mama/tata/siostra/chłopak pokocha to!”: jeszcze raz, czy aby na pewno? Osobiście, nie lubię już otrzymywać przezentów, które… cóż, zostały kupione tylko dlatego, że są urocze czy ładne. Pomyśl o tym: ile nieużywanych przedmiotów masz w swoim własnym domu, ponieważ ktoś dał Ci je i nawet jeśli Ci się podobają, to w ogóle ich nie używasz? Ale oczywiście nie możesz ich po prostu wyrzucić, ponieważ były prezentem. To może być kontrowersyjne, ale myślę, że miłe słowo jest dużo lepsze niż bezużyteczny prezent.
• kupowanie więcej, „na wszelki wypadek”: często tak robiłam, zwłaszcza kupując jedzenie. A będąc szczerą, zazwyczaj te nadwyżki lądowały w koszu, co nie było ani ekonomiczne, ani odpowiedzialne.

Jak ograniczyć impulsywne kupowanie?

Więc jaki jest najlepszy sposób, aby ograniczyć impulsywne kupowianie? Zacznij tworzyć listy zakupów. Za każdym razem, gdy wybierasz się na zakupy, stwórz wcześniej taką listę. Sprawdź swój przepis na obiad i zapisz sobie wszystko, czego potrzebujesz.

To jest ultra proste, działa i oszczędza pieniądze i czas. W sklepie za to od razu będziesz wiedzieć, w którą stronę pójść i co włożyć do koszyka, więc cały proces będzie znacznie szybszy. Bez listy zakupów niepotrzebnie wykupisz pół sklepu.

6. Zrób trochę domowych porządków

Przewróć swój dom od góry do dołu i przejrzyj wszystkie swoje rzeczy. Powiedz sobie szczerze, czy faktycznie używasz wszystkiego, co kryją Twoje szuflady. Ta metoda da Ci pewne mentalne korzyści. Uprzątnięcie domu ze wszystkich niepotrzebnych przedmiotów sprawi, że poczujesz się dużo lżej i zmotywuje Cię do kolejnych kroków.

7. Sprzedaj swoje rzeczy

To jest naturalna kontynuacja poprzedniego punktu. Sprawdź, czy w Twoim domu znajduje się coś, czego już nie używasz. Może nadal ma jakąś wartość? Na przykład stare ubrania? Może jakiś elektroniczny sprzęt? Albo wymyślny, futrzasty koci zamek, którego Twój kot nie docenił?

Sprzedaj to! Może zaskoczyć Cię fakt, że zbierzesz na tym trochę pieniędzy. A jeśli nikt nie będzie chciał nic kupić, to popytaj wśród znajomych i rodziny, czy nie mają ochoty przejąć Twoich nieużywanych przedmiotów.

Nawet jeśli jednak nic nie zarobisz, uda Ci się zrobić nieco miejsca zarówno w swoim mieszkaniu, jak i w umyśle. Pozbywanie się nieużywanych rzeczy ze swojego życia pomoże Ci wysiąść z karuzeli konsumpcjonizmu.

8.Gotuj w domu

Jeśli często jadasz poza domem, nie powinno dziwić Cię to, że ciężko Ci oszczędzić pieniądze na podróż. Oczywiście wychodzenie od czasu do czasu na miasto jest świetne. Ale jeśli Twoje dni wyglądają tak: kawa na wynos rano, lunch w biurowym barze, obiad w restauracji na mieście – wówczas oszczędzanie może być ciężkie. Gdy zaczniesz już śledzić swoje wydatki, dowiesz się dlaczego.

Rozwiązanie jest oczywiście proste: wysil się nieco i przygotowuj swoje posiłki w domu. To pomoże Ci nie tylko oszczędzić pieniądze na podróż, ale również zacząć żyć zdrowiej. Nabierzesz pewności, że odżywiasz się dobrze i zyskasz kontrolę nad jakością składników swoich dań.

9. Spotykaj się ze znajomymi w domu

Ten krok łączy się oczywiście z poprzednim. Zamiast umawiania się za znajomymi na mieście, zaproś ich do swojego domu. Masz ochotę na platki przy kawie z koleżanką? Zostańcie w domu! Będziecie miały więcej prywatności, niż w kawiarni, a kawę w dużo lepszej cenie.

Zamiast spotykać się w barze, zaproponuj znajomym spędzenie czasu w mieszkaniu. Niech każdy przyniesie ulubione piwo i jakąś przekąskę. Możecie rozmawiać, śmiać się, grać w planszówki, spędzać miło czas, a przy okazji zaoszczędzić trochę.

Jeśli znajomi zapytają Cię, dlaczego wolisz zostawać w domu, po prostu powiedz im o swoim celu. Może nawet ich także zainspirujesz, aby oszczędzić na podróż?

10. Przerzuć się na życie bez śmieci

Marzy mi się zrównoważone życie dla każdego z nas. Dlatego właśnie próbuję żyć nie produkując śmieci (zero waste). I odkąd zaczęłam tak żyć, byłam zaskoczona wpływem, jaki ta zmiana miała na moje finanse.

Największe oszczędności, jakie zyskałam, uzbierały się na kosmetykach. Odkąd zredukowałam ilość środków używanych każdego dnia, takich jak osobne mydło na każdą część ciała, trzy różne balsamy do ciała, lakiery do włosów, akcesoria do makijażu, czy nawet jednorazowe menstruacyjne środki higieniczne (teraz używam kubeczka menstruacyjnego, który jest po prostu idealny!), zauważyłam dużą zmianę w moim budżecie. I czuję się dużo lepiej!

Przeczytaj więcej: Moje sprawdzone sposoby na codzienną pielęgnację w stylu zero waste!

Kolejną dużą rzeczą było zmniejszenie wydatków na jedzenie. I nie chodzi tu wcale o oszczędzanie na jedzeniu. Po prostu zredukowałam ilość wysoko przetworzonego i śmieciowego jedzenia, często owiniętego w plastik. W zamian zaczęłam kupować więcej warzyw i owoców nie zapakowanych w plastik oraz nauczyłam się przygotowywać zdrowsze posiłki w domu, zamiast kupować gotowe, niezdrowe i opakowane jedzenie. To jest świetne rozwiązanie dla mojego zdrowia, środowiska i portfela.

Przeczytaj więcej: Sprawdź, co znajduje się w mojej zero waste kosmetyczce podróżnej.

11. Anuluj nieużywane abonamenty

Czasem pieniądze mogą nam uciekać, a my tego nawet nie zauważamy. Sprawdź zatem swoje konto bankowe. Może znajdziesz tam jakieś comiesięczne opłaty, o których zapominasz, a które są zautomatyzowane?

Może zdarzyło Ci się zapisać do cyfrowej biblioteki, aby czytać dużo więcej, tak jak Ci się to marzyło? Ale powiedz mi teraz, jak wiele e-booków zdarzyło Ci się dokładnie przeczytać w ostatnich miesiącach?

A co z Twoją kartą open na siłownię? Czy naprawdę aż tak często się tam pojawiasz? Jeśli jedynie raz lub dwa w tygodniu, to może lepiej jednak ćwiczyć w domu samemu?

Zamiast wpłacać comiesięczną opłatę za nie korzystanie z aplikacji lub członkostwa, może lepiej jednak przelać te pieniądze na rachunek oszczędnościowy, a w zamian wybrać się do lokalnej biblioteki, lub włączyć sobie jakiś trening na Youtube i ćwiczyć w domu? Mnóstwo pieniędzy zaoszczędzonych!

12. Niższe koszty mieszkania

Spójrzmy teraz na koszty Twojego mieszkania.

Zanim na poważnie zdecydowałam oszczędzić pieniądze na podróż, wynajmowałam dwupokojowe mieszkanie niemalże w centrum miasta. Ale gdy postanowiłam juz rzucić pracę i podróżować więcej, przestrzeń w moim mieszkaniu była pierwszą rzeczą, którą zamieniłam na pieniądze.

Znajdując lokatora byłam w stanie zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy. I nie była to jedyna zaleta. W tamtym czasie dużo pracowałam i niezbyt często wychodziłam z domu. A będąc szczerą, to mój kot nie miał już ochoty tak często ze mną rozmawiać. Więc dzielenie mieszkania ze znajomym było świetną rzeczą, ponieważ poza oszczednością zyskałam również miłe towarzystwo!

Ale istnieje jeszcze mnóstwo innych możliwości zaoszczędzenia pieniędzy we własnym mieszkaniu. Weźmy na przykład elektryczność: czy zostawiasz włączone światło, gdy nie ma Cię w pokoju? Czy Twój komputer podłączony jest do działającej ładowarki przez całą noc? Czy zostawiasz urządzenia elektroniczne w trybie stand by? A może nadal używasz tradycyjnych żarówek zamiast LED? Cóż, wszystkie te rzeczy mają wpływ na wysokość Twojego rachunku za prąd. Możesz pomyśleć, że to niewiele, ale gdy podliczysz wszystko, okaże się, że roczny rozrachunek może być ogromny.

13. Oszczędność na transporcie

Gdy pracowałam jeszcze na etacie, moje biuro było oddalone mniej więcej 15 minut na piechotę od mojego mieszkania. I nawet wówczas, od czasu do czasu zdarzyło mi się pojechać tam samochodem. Ponieważ padało. Albo dlatego, że po pracy miałam jechać po zakupy. Albo ponieważ byłam zbyt leniwa, żeby iść.

Gdy zaczęłam oszczędzać pieniądze, zaczęłam również rzadziej korzystać z mojego samochodu. Częściej wybierałam również wracanie do domu z miasta na piechotę, zamiast wsiadania do autobusu. Zajmowało mi to jedynie kilka minut dłużej, ale w zamian miałam trochę darmowych ćwiczeń i zaoszczędzone pieniądze.

14. Kupuj używane

Jeśli naprawdę musisz już kupić nowe ubrania, pomyśl o wizycie w second-handzie. To mój chłopak nauczył mnie buszowania po lumpeksach. Byłam zaskoczona tym, jak świetne rzeczy można tam znaleźć!

Lniana sukienka za 12zł. Sweter z wełny merynosów za 16zł. Jedwabna bluzka za 8zł. Naprawdę, jeśli poświęcisz na to trochę czasu, możesz znaleźć cudowne rzeczy w świetnych cenach. Niektóre z nich mogą być jeszcze zupełnie nowe, wciąż z oryginalnymi metkami. Ubrań takiej jakości nie znajdziesz w żadnej sieciówce (tam można znaleźć jedynie byle jakie, a mimo to drogie plastiki).

15. Łap okazje

Czasami, jeśli rozejrzysz się dookoła, dostrzeżesz finansowe okazje na swojej drodze, które mogą być niezłym dodatkiem do głównego źródła dochodu.

Ja, od czasu do czasu, wykonywałam drobne modele 3D i wizualizacje, ponieważ posiadałam takie umiejętności. Zdarzało się to jedynie raz na jakiś czas, ale gdy dostawałam za te prace pieniądze, traktowałam je jako dodatek, który zaraz przelewałam na konto oszczędnościowe.

Więc zastanów się, czy jest jakiś rodzaj pracy, którą okazjonalnie możesz się zająć i traktować ją jako dodatkowe źródło dochodu i włączyć w swój cel zaoszczędzenia pieniędzy na podróż.

Narzędzia, które pomogą Ci oszczędzić na podróż

Poniżej znajdziesz krótką listę narzędzi, które pomogły mi osiągnąć mój cel i oszczedzić pieniądze na podróż. Skorzystaj z nich, aby powielić to osiągnięcie.

Money Lover – świetna aplikacja, która pomoże Ci zapisywać i śledzić wydatki. Pozwala tworzyć wiele portfeli dla różnych walut, przypisywać wydatki do własnych kategorii i podsumowywać dla Ciebie wszystko, dzięki czemu łatwo Ci monitorować swoje postępy. I jest za darmo!

Finansowy Ninja – jedna z najlepszych książek o finansach osobistych, oszczędzaniu i zarządzaniu domowym budżetem. Została napisana w przyjazny i łatwy do zrozumienia sposób.

4-godzinny tydzień pracy – ta książka pomogła mi wyklarować moje marzenie o byciu niezależną od lokalizacji. Była głównym powodem, dla którego zapragnęłam oszczędzić pieniądze na podróż tak intensywnie.

Ostatnia rada o tym jak oszczędzić pieniądze na podróż

Najważniejsza rzecz do zapamiętania: jeśli chcesz oszczędzić pieniądze na podróż, musisz być wytrwały. Oszczędzanie pieniędzy na podróż wymaga trochę czasu, szczególnie, gdy potrzebujesz dużej kwoty, tak jak ja. Ale jeśli będziesz trzymać się schematu i podążać za powyższymi zasadami, osiągniesz swój cel

A dlaczego najlepiej oszczędzić na podróż już dzisiaj? Ponieważ czas i tak minie, bez względu na to, co zrobisz.

Podobało Ci się? Przypnij!