Wspinaczka na La Soufrière jest jedną z najpopularniejszych atrakcji na Gwadelupie. Szczyt wulkanu wznosi się na wysokość 1467 metrów. Ta góra jest również najwyższym szczytem Małych Antyli.

Całkowita wyprawa zajmuje kilka godzin, jednak warta jest wysiłku włożonego w wspinaczkę. Spójrzmy na kilka faktów dotyczących La Soufrière i jej szlaku.

Przeczytaj więcej: Gwadelupa – kompletny i praktyczny przewodnik.

Chcesz poznać absolutnie wszystkie
koszty wyjazdu

na Karaiby?

Pobierz mój raport finansowy z wyprawy!

Climbing La Soufrière - the heighest volcano peak in Lesser Antilles - Sunday in Wonderland Blog

Ostatnia erupcja La Soufrière – oczekiwanie na katastrofę

Ostatnia poważna aktywność La Soufrière miała miejsce w 1976 roku. Na początku naukowcy nie byli przekonani, jak pewna będzie erupcja. Lecz ostatecznie ówczesny prefect Gwadelupy zdecydował się ewakuować ponad 70 000 osób z regionu Basse-Terre, znajdującego się u podnóża wulkanu.

Dwie osoby jednak odmówiły ewakuacji. Było to dwóch mężczyzn, którzy postanowili pozostać na zboczu góry, czekając na swoje przeznaczenie. Kiedy ta informacja dotarła do Europy, niemiecki reżyser Werner Herzog bardzo zainteresował się tą sytuacją. Natychmiast zebrał ekipę filmową i przybył z nią na wyspę, aby nakręcić film dokumentalny i zrobić wywiad z opuszczonymi mężczyznami.

W 1977 opublikował film o tytule „La Soufrière – Warten auf eine unausweichliche Katastrophe” (niem. „La Soufrière – Czekając na Nieuchronną Klęskę”). Był on ostatnią osobą, która sfilmowała porzucone miasto Basse-Terre przed przewidywaną erupcją. Udało mu się również odnaleźć mężczyzn, których poszukiwał i przeprowadzić z nimi rozmowę na temat powodów ich decyzji. Poniżej możecie obejrzeć jego dzieło (po angielsku) znalezione na Youtube.

Ostatecznie La Soufrière nie wybuchła. Jest to jedna z największych zagadek wulkanologii. Po kilku tygodniach ewakuowani mieszkańcy mogli powrócić do swoich domów. Dzisiaj, wspinanie się na wulkan jest bardzo popularne zarówno wśród turystów, jak i wśród lokalnej ludności.

Droga na szczyt La Soufrière

Korzystając z wypożyczonego samochodu postanowiliśmy odbyć wizytę na La Soufrière. Zaraz obok Wodospadów Carbet jest to jeden z najpopularniejszych szlaków na Gwadelupie. Wulkan leży w środku regionu Basse-Terre, w Parku Narodowym, wśród innych gór i wulkanów (La Citerne, La Madeleine, L’Échelle, Carmichaël i Le Nez Cassé).

Z powodu trzęsienia ziemi, które miało miejsce w 2004 roku, szlak uległ mocnej zmianie i stał się nawet trudniejszy niż wcześniej. Ilość wspinających się osób drastycznie spadła od tamtego czasu, jednak nadal jest to często odwiedzane miejsce.

Psst. Jeśli nie specjalnie widzi Ci się samodzielna wspinaczka na szczyt wulkanu, zawsze możesz przejść ten szlak z profesjonalnym przewodnikiem klikając tutaj.

Bains Jaunes – naturalne SPA

Dzisiaj szlak zaczyna się przy Bains Jaunes, obok niewielkiego parkingu samochodowego, na wysokości 950 metrów. W tym miejscu można skorzystać z naturalnego SPA, w którym woda pochodzi ze źródeł termalnych. Lokalni mieszkańcy często gromadzą się tutaj korzystając z siarkowych właściwości wody w okolicach wulkanu.

Creole people taking bath in Bains Jaunes - The volcano La Soufrière in Guadeloupe - Sunday in Wonderland Blog

Startując z tego punktu czeka nas spacer przez tropikalny las, na kamiennej ścieżce zwanej Pas-du-Roy. Ten szlak zajmuje około 30 minut i prowadzi nas do następnej, istotnej lokalizacji.

La Savanne à Mulet – zniszczony szlak

Po ukończeniu spaceru w dżungli Twoim oczom ukaże się niesamowity widok. Z płaskowyżu, nazywanego La Savanne à Mulet, można obserwować cudowną górę La Soufrière w całej jej okazałości.

Z płaskowyżu można również podziwiać piękny morski widok. Jeśli pogoda dopisuje, możemy zobaczyć inne gwadelupskie wyspy, takie jak Les Saintes i Marie Galante oraz inny kraj – Dominikę.

To miejsce było kiedyś parkingiem samochodowym. Podczas trzęsienia ziemi w 2004 zostało zniszczone i nie jest już dostępne dla aut. Wysokość w tym miejscu wynos 1140 metrów. Więc tutaj zaczynamy naszą właściwą wędrówkę na szczyt.

A man looking at the summit - The volcano La Soufrière in Guadeloupe - Sunday in Wonderland Blog

Le Chemin des Dames – właściwy szlak

Główny szlak wiodący na szczyt La Soufrière nazywany jest Le Chemin des Dames (fr. Droga Dam). Zgodnie ze znakami, pokonanie go zajmuje około 1 godzinę i 15 minut. Oczywiście zależy to od pogody oraz ilości czasu spędzonego na podziwianiu widoków.

The amazing sea view from the volcano - The volcano La Soufrière in Guadeloupe - Sunday in Wonderland Blog
A girl walking on the path - The volcano La Soufrière in Guadeloupe - Sunday in Wonderland Blog

Szlak jest stosunkowo łatwy do pokonania. Łatwiejszy niż droga na La Citerne zaczynająca się w okolicy Wodospadów Carbet. Ścieżka jest klarowna, lecz wypełniona kamieniami, które są jednak dość łatwe do przejścia. Wiedzie 300 metrów w górę na szczyt. Jedynie 50 ostatnich metrów wymaga większej uwagi i więcej wspinaczki niż chodzenia. Mimo tego, ścieżka dostępna jest nawet dla dzieci. Tak właściwie, to mieliśmy podobne tempo do pięcioletniej dziewczynki, która wybrała się w góry razem ze swoim tatą.

Na tej wysokości, w bezpośredniej bliskości szczytu wulkanu, można było poczuć już okropny zapach. Nie był może obezwładniający, jednak charakterystyczna woń starych jajek pochodząca z siarkowych wnętrzności wulkanu towarzyszyła nam przez jakiś czas.

Droga Dam jest pięknym szlakiem. Ale skąd bierze się ta specyficzna nazwa? Aż do poprzedniego stulecia, La Soufrière mogła być zdobywana jedynie przez wspinaczy o wyjątkowo dobrej kondycji, a ludzie spoza wyspy zawsze wdrapywali się na szczyt jedynie z lokalnym przewodnikiem. Po latach ustalona została klarowna i całkiem wygodna ścieżka. Dzięki temu „nawet” kobiety mogły wejść na sam szczyt wulkanu.

A girl walking on Le Chemin des Dames - The volcano La Soufrière in Guadeloupe - Sunday in Wonderland Blog
A girl on the path - Le Chemin des Dames - The volcano La Soufrière in Guadeloupe - Sunday in Wonderland Blog

Zdobywając szczyt – tonąc w chmurach

Gdy tylko zbliżyliśmy się do szczytu, otoczenie również zaczęło wyglądać nieco inaczej. Pogoda zmieniła się ze słonecznej na bardziej pochmurną i zrobiło się trochę zimniej. Ale widoki nadal były niesamowite. Niedaleko szczytu mogliśmy obserwować szczeliny i osuwiska spowodowane przez erupcje wulkanu i trzęsienia ziemi.

La Grande Faille - The volcano La Soufrière in Guadeloupe - Sunday in Wonderland Blog
The mountain side - The volcano La Soufrière in Guadeloupe - Sunday in Wonderland Blog

Zdobywanie szczytu – La Découverte – było trudniejsze i bardziej wyczerpujące niż reszta szlaku. Musieliśmy wspinać się po skałach, gdy pogoda się pogorszyła. Gdy dotarliśmy na szczyt, góra niestety zdążyła już utonąć w morzu chmur, więc nie mogliśmy podziwiać odległych widoków. Mimo to odkrywanie najwyższego szczytu Małych Antyli w tak tajemniczych okolicznościach było niezwykłym przeżyciem.

At the top of the peak - The volcano La Soufrière in Guadeloupe - Sunday in Wonderland Blog
La Découverte - the highest peak of Lesser Antilles - The volcano La Soufrière in Guadeloupe - Sunday in Wonderland Blog

Ta podróż była dla nas warta włożonego wysiłku. Nawet pomimo ulewy w drodze powrotnej, potłuczonego kolana (po deszczu kamienie robią się momentami naprawdę śliskie) i lunchu zjedzonego w bunkrze na szczycie góry z powodu złej pogody, byliśmy szczęśliwi i bardzo usatysfakcjonowani zdobyciem najwyższego szczytu na Małych Antylach.

The injured knee - The volcano La Soufrière in Guadeloupe - Sunday in Wonderland Blog
The bunker at the top of the volcano - The volcano La Soufrière in Guadeloupe - Sunday in Wonderland Blog
Under the rain - The volcano La Soufrière in Guadeloupe - Sunday in Wonderland Blog
Getting wet in the rain on the mountain path - The volcano La Soufrière in Guadeloupe - Sunday in Wonderland Blog
The volcano behind the clouds - The volcano La Soufrière in Guadeloupe - Sunday in Wonderland Blog

Jak dostać się na La Soufrière – przydatne wskazówki

  • Wszystkie aktualne wiadomości i praktyczne informacje możesz znaleźć na oficjalnej stronie wulkanu.
  • Aby znaleźć początek szlaku musisz kierować się w stronę miejscowości Sainte-Claude. Tam z kolei znajdziesz odpowiednie znaki drogowe, prowadzące do małego parkingu na początku szlaku.
  • Jeśli wybierasz się tam autem, lepiej rozpocznij wspinaczkę rankiem. Parking u podnóży wulkanu ma bardzo ograniczoną przestrzeń, więc im wcześniej się tam wybierzesz, tym lepsze miejsce parkingowe uda Ci się znaleźć.
  • Szlak La Soufrière jest bardzo popularny wśród lokalnych mieszkańców. Wspinają się oni na wulkan głównie w weekendy. Więc w pozostałe dni szlak powinien być mniej zatłoczony.
  • Planuj swoją wizytę w zależności od pogody. Po deszczu, ścieżka staje się śliska i trudniejsza do przejścia.
  • Zadbaj o odpowiednie obuwie – my nieźle poradziliśmy sobie w żeglarskich, skórzanych butach z anty-poślizgową podeszwą. W mojej opinii sprawdzają się nawet lepiej niż ciężkie buty trekkingowe, ponieważ lepiej czuje się podłoże. No i nie przegrzejesz się w nich. Ale sandały czy japonki nie są tutaj dobrym pomysłem.
  • Pamiętaj o odpowiednim nawodnieniu i jedzeniu – spacer zajmie Ci kilka godzin. W naszym przypadku było to około 5 godzin. Upewnij się, żeby wziąć odpowiednią ilość wody do picia i przekąsek, aby odnowić energię.

Chcesz jeszcze lepiej poznać Gwadelupę? Przejrzyj te artykuły:

Podobało Ci się? Przypnij!

Climbing the highest active volcano in the Lesser Antilles: La Soufriere in Guadeloupe, the Caribbean Climbing highest volcano in the Lesser Antilles

Disclaimer: This post contains some affiliate links. That means that if you click on them or make any purchase via them, I receive a small commission. But don’t worry, this will not cost you anything and in a few cases, you can even receive a special discount! And I will still be able to chase my dreams. So thank you!