W dzisiejszych czasach pielęgnacja zero waste brzmi jak chwytliwy tytuł blogowego posta. Na początku może wydawać się, że nie jest ona połączona ze światem podróży. Ale w rzeczywistości podczas podróży również dbamy o siebie każdego dnia, a większość naszych rytuałów wygląda tak samo, jak w domu.

Nie jestem blogerką modową ani urodową, ale mimo to mam kilka trików dotyczących pielęgnacji ciała, które sama stosuję. I wierzę, że dzięki temu, niektórzy z was mogą uznać ten post za niezwykle użyteczny i inspirujący.

Zrównoważony styl życia i ograniczanie codziennego wytwarzania odpadów będzie wkrótce koniecznością. Dzisiaj więc pokażę Ci moje najlepsze triki. Z większości z nich korzystam już od lutego 2018 r. Jest to wystarczająco dużo czasu, aby odnaleźć dla siebie odpowiednie produkty i składniki.

Przeczytaj więcej: Moja checklista podróżnej kosmetyczki zero waste.

Jeśli chodzi o urodowe rytuały, moim głównym mottem jest „im prościej, tym lepiej”. Myślę, że prostota jest kluczem do pełniejszego życia. Plus, działa najlepiej, jeśli chodzi o piękno.

Dlaczego? Pozwól mi wytłumaczyć.

Table of contents:

Zero Waste Beauty Routine utensils: stainless steel razor, bamboo toothebrush, natural soap bar, alum deodorant, menstrual cup laying on the cloth

Moje pielęgnacyjne tło

Każde ciało jest inne. A każdy rodzaj skóry wymaga innej opieki. Na początku opowiem Ci kilka faktów na swój temat, aby łatwiej było Ci porównać je z własnymi warunkami, by sprawdzić, czy moja codzienna pielęgnacja zero waste może zadziałać również dla ciebie.

Po pierwsze, nigdy nie miałam żadnych poważnych problemów ze skórą. Nie walczyłam z wysypkami skórnymi ani trądzikiem, więc dbanie o skórę zawsze było dla mnie łatwe. Moja skóra jedynie od czasu do czasu jest nieco przesuszona, ale jest to prawdopodobnie spowodowane niedoczynnością tarczycy.

Podobne przy włosach. Ogólnie wyglądają całkiem nieźle, poza kwestią ich wypadania. Które jest głównie spowodowany pracą tarczycy.

Jeśli chodzi o używanie kosmetyków przed rozpoczęciem stosowania się do zasad zero waste (lub co najmniej less waste), robiłam to umiarkowanie. Używałam popularnych kosmetyków myjacych z drogerii i robiłam podstawowy, neutralny makijaż (od czasu do czasu tusz do rzęs i podkład do twarzy).

Kiedy używałam standardowych szamponów i odżywek do włosów, odkryłam, że tylko niektóre marki dobrze działały na moje włosy. Reszta powodowała swędzenie głowy i reakcję alergiczną na skórze.

Więc jeśli chodzi o moją codzienną pielęgnację urody, zanim naprawdę zacząłem dbać o swoje zdrowie i środowisko, to była ona całkiem standardowa i prosta. Zwykle robiłam to, co robili wszyscy i to co reklamy i duże marki kosmetyczne chciały, abym robiła.

Ale teraz bardzo się cieszę, że zmieniłam swój sposób myślenia.

Moja codzienna pielęgnacja zero waste

Odkąd zaczęłam wprowadzać w życie codzienne zasady zero waste, pierwsza poważna zmiana nie była fizyczna, ale mentalna. Popularne kosmetyki są wypełnione chemią, która zazwyczaj nie ma nic do naszego zdrowia. Jej jedyną zaletą jest ładniejszy wygląd produktu końcowego i jego niższa cena. Niestety, niektóre z tych składników chemicznych mogą powodować reakcje alergiczne, tak jak w moim przypadku, podczas mycia włosów zwykłym szamponem.

Ograniczenie ilości śmieci w mojej łazience nie dało rezultatów mojemu zdrowiu i ciału zaraz od pierwszego dnia. Wszystko wymaga czasu. Ale już od tego pierwszego dnia poczułam, że robię coś naprawdę dobrego dla siebie i dla reszty świata. Redukcja śmieci łazienkowych, takich jak patyczki higieniczne, podpaski, płatki do demakijażu i ograniczenie składników chemicznych w mojej wodzie odpływowej działało całkiem nieźle dla mojego zadowolenia z siebie.

Można powiedzieć, że nasze drobne decyzje niczego nie zmieniają dla całego świata. Ale jeśli tylko niektóre z moich metod sprawią, że zechcesz je wypróbować i jeśli Ty sprawisz, że Twoi znajomi również zaczną je stosować, grupa świadomych i troskliwych ludzi będzie rosła każdego dnia. I o to walczymy.

Ale teraz spójrzmy na moje wypróbowane triki pielęgnacji zero waste!

Pielęgnacja ciała zero waste

Mycie

Najczęściej biorę prysznic każdego ranka. Do mycia całego ciała używam naturalnego mydła w kostkach. Moim ulubionym jest mydło Aleppo, które nie zmieniło swojego składu przez setki lat. Zawiera tylko cztery składniki: oliwę z oliwek, olej z liści laurowych, wodę i wodorotlenek sodu. Stężenie oleju laurowego decyduje o właściwościach i cenie mydła.

Gdy rozpoczęłam moją przygodę z mydłem z Aleppo, kupiłam kostkę o 40% stężeniu oleju laurowego. To był mocny towar.

Mydło Aleppo, dzięki prostemu składowi i właściwościom oleju laurowego, działa jako doskonały środek czyszczący o działaniu antyseptycznym, idealny do codziennej pielęgnacji skóry. I możesz dosłownie poczuć to podczas mycia skóry, a wszystko z powodu wysokiego stężenia oleju laurowego.

Dzisiaj używam kostek o stężeniu 20% lub 5% oleju laurowego. Nie są aż tak mocne, ale idealnie działają na moją skórę.

Aleppo soap bar on the jute pouch

Ujędrnianie

Moim zdaniem żaden z popularnych balsamów ujędrniających nie daje specjalnego efektu w walce z cellulitem. Ale znam chodzące dowody na to, że świetnie robią to woda i ruch. Dlatego każdy prysznic kończę zimną wodą.

Stopniowo obniżam temperaturę, aż zrobi się wystarczająco niska. Ta metoda doskonale działa nie tylko na stan skóry i jej hartowanie, ale także na krążenie krwi, co pomaga zachować zdrowie.

Naturalny scrub do ciała

Od czasu do czasu każdy uwielbia rozpieszczać się pod prysznicem. Na takie chwile lubię przygotowywać sobie prosty i naturalny peeling do ciała.

Wszystko czego potrzebujesz to oliwa z oliwek i cukier. Mikstruę możesz przygotować wcześniej w misce, pod prysznicem wetrzeć w skórę i następnie spłukać wodą. Ta prosta metoda wygładzi skórę oraz uczyni ją miękką i odżywioną.

Pielęgnacja włosów zero waste

Mycie

Do mycia włosów korzystam z podobnie prostych metod. Używam kostki mydła Aleppo jako alternatywy dla szamponu. Kiedy zacząłem eksperymentować z pielęgnacją zero waste, próbowałam także innych szamponów w kostkach od lokalnych producentów mydła, ale w końcu zauważyłam, że kostki na bazie oliwy działają najlepiej na mój typ włosów. Więc po raz kolejny możemy przekonać się, że wszyscy są różni i trzeba wypróbować kilka różnych składników, zanim znajdzie się swój idealny.

Jedyną wadą kostki mydła Aleppo do włosów jest to, że trochę niekomfortowo jest spłukiwać je wodą. Ale chodzi tu o praktykę. Poza tym jednym minusem, uwielbiam używać Aleppo do moich włosów.

Kostki mydła Aleppo i inne kosmetyki znalazły się na mojej wielkiej liście najlepszych zrównoważonych prezentów dla podróżujących kobiet. Przejrzyj ją tutaj!

Odżywianie

Mydła są zazwyczaj zasadowe. A ludzka skóra wymaga nieco bardziej kwaśnych warunków. Więc dla skóry głowy i włosów całkiem dobrze sprawdza się użycie… octu jabłkowego.

Używam go już od kilku tygodni i działa wspaniale. Ocet pomaga skórze głowy uniknąć wysychania i zamyka łuski włosów. Płukanie włosów octem jabłkowym natychmiast zmiękcza włosy! Byłam zaskoczona, jak prosta i skuteczna jest ta metoda już od pierwszej aplikacji.

Wszystko, co musisz zrobić, to wymieszać jedną łyżkę octu jabłkowego z jedną szklanką wody i spłukać umyte włosy tą mieszaniną. Zazwyczaj przygotowuję sobie jej trochę na zapas i przechowuję pod prysznicem w szkalnej butelce ilość odpowiednią na 2 lub 3 płukania.

Teraz możesz zadać pytanie „ale co z zapachem?”. Tak, zapach octu nie jest najprzyjemniejszy, ale wersja jabłkowa nie jest aż tak mocna. Ponadto zapach wietrzeje z włosów w ciągu kilku minut. Więc zaufaj mi, jest znacznie lepiej niż Ci się wydaje. Po krótkiej chwili nic nie czujesz.

Odżywianie i masaż

Ostatnio zaczęłam eksperymentować z nakładaniem naturalnych olejów na skórę głowy. Pierwszy wybór: olej kokosowy. Ma cechy odżywcze i jest powszechnie używany przez wiele kultur, więc również ja zamierzam to wykorzystać. Trzymam kciuki, może olej kokosowy poradzi sobie z moimi wypadającymi włosami.

W rzeczywistości, do używania olejków do pielęgnacji mojej głowy zainspirowała mnie jedna z moich ulubionych blogerek. Poniżej możesz obejrzeć jeden z jej świetnych komiksów na Instagramie!

Każdego wieczoru nakładam kilkanaście kropli oleju kokosowego na skórę głowy i wykonuję kilkuminutowy masaż skóry. Mniej więcej jak Uma z The Uma Show (patrz poniżej!). Rutynowy masaż wieczorem pobudzi Twoją skórę do aktywności, co pomoże utrzymać mieszki włosowe w dobrym stanie. I jest to nieocenione dla zmniejszenia ilości wypadających włosów. Pozwalam włosom korzystać z dobrodziejstw oleju przez całą noc i zmywam go dopiero rano.

Eksperyment No Poo

Na początku 2019 r. spróbowałam zrobić moim włosom detoks metodą No Poo. Jej głównym założeniem jest nieużywanie żadnego szamponu w ogóle.

Celem tej metody jest odbudowanie naturalnego stanu środowiska głowy, w którym włosy pokryte są cienką warstwą sebum wytwarzanego przez skórę. Pomaga ono utrzymać włosy w najlepszym stanie, bez potrzeby stosowania sztucznych składników, aby były zdrowe. Używając popularnych szamponów i odżywek, przyzwyczailiśmy się do zmywania sebum z naszych głów. Dlatego włosy stają się tłuste już drugiego dnia po umyciu. Po prostu próbują one odbudować warstwę sebum.

Pierwsze tygodnie życia z metodą No Poo są najgorsze. Skóra wytwarza ogromną ilość sebum, aby odtworzyć jej naturalne środowisko. Ale gdy włosy zaczną się już przyzwyczajać, to zaczynają wyglądać całkiem fajnie. Na Youtube jest mnóstwo filmów zadowolonych ludzi stosujących tę metodę od lat.

Istnieje kilka rozwiązań zmniejszających nieco ilość sebum, które pozwalają poczuć się bardziej komfortowo. Ja wybrałam tylko wodę, którą myłam głowę co drugi dzień. I rzeczywiście, po kilku tygodniach moje włosy nie wyglądały tak źle.

Próbowałam metody No Poo przez dwa miesiące. Prawdopodobnie nie była to wystarczająca ilość czasu, abym mogła zobaczyć efekt końcowy. Ale wtedy właśnie zdecydowałam się zacząć używać oleju kokosowego do masażu skóry głowy, więc musiałem myć ją każdego ranka. Ponieważ stosowanie oleju kokosowego wygląda znacznie gorzej niż naturalnie przetłuszczające się włosy. Ale w przyszłości być może spróbuję metody No Poo jeszcze raz, więc obserwujcie!

Wskazówka dotycząca metody No Poo: ponieważ używałam 4-składnikowej kostki mydła z Aleppo zanim spróbowałam metody No Poo, moje włosy miały wystarczająco dużo czasu, aby odpocząć i zażyć detoksu od popularnych kosmetyków. Przypuszczam, że to ułatwiło mi „transformację No Poo”, więc moje włosy nie wyglądały aż tak okropnie, jak widać to w Google Grafika. W rzeczywistości wyglądało to tak, jakbym przesadziła z żelem do włosów (jak fryzury modne w latach 90-tych, pamiętacie?). Tak więc metoda małych kroczków działa naprawdę świetnie.

Pielęgnacja skóry twarzy

Wszyscy mówią, że skóra twarzy jest bardzo delikatna i wymaga specjalnego traktowania. Ale myślę, że jeśli nie masz żadnych specjalnych problemów skórnych (a jeśli tak, to lepiej udaj się do dermatologa), to wcale nie potrzebujesz żadnych wymyślnych mieszanek, aby dbać o nią codziennie.

Mycie

Do mycia twarzy także używam kostki mydła z Aleppo, a następnie spłukuję ją zimną wodą. Mydło Aleppo jest często zalecane w walce z trądzikiem dzięki swoim właściwościom antyseptycznym. A zimna woda czyni cuda dla dobrego stanu skóry.

Jeśli swoją skórę twarzy możesz określić jako normalną, to wystarczy Ci stosowanie mydła o stężeniu 5-20% oleju laurowego. Jeśli jednak borykasz się z problemami skórnymi, wówczas wybierz wyższe stężenie – 40%.

Odświeżanie i odżywianie

Po umyciu skóry stosuję hydrolat. Znany również jako woda kwiatowa, jest czystym produktem destylacji roślinnej. Hydrolaty są bardziej delikatne niż olejki eteryczne, ale także są wypełnione składnikami odżywczymi. Kilka kropli każdego ranka odświeża skórę i działa jak tonik. Obecnie używam hydrolatu z zielonej herbaty, ale można eksperymentować z ulubionymi roślinami. Hydrolaty są coraz bardziej popularne, więc można je znaleźć w popularnych drogeriach, często w szklanych butelkach.

Zazwyczaj używam hydrolatu tylko w domu, ponieważ uwielbiam podróżować lekko, a te preparaty pakowane są zwykle w szklaną butelkę. Więc jest to dla mnie rodzaj domowego, luksusowego rytuału.

Gdy hydrolat już się wchłonie, używam kilku kropli naturalnego olejku, aby odżywić skórę twarzy (dosłownie wystarczy kilka, czasem 8 kropli). Możesz go używać zamiast kremu do twarzy, działa aż tak dobrze. Na początek polecam olej makadamia lub ze słodkich migdałów. Jedna mała butelka wystarcza na wiele miesięcy. Dzięki zastosowaniu naturalnych olejków skóra jest dobrze odżywiona, miękka i wygląda cudownie.

Makijaż zero waste

Już wiele lat temu nauczyłam się kochać siebie taką, jaka jestem. To oczywiście obejmuje mój naturalny wygląd. Nieskromnie mówiąc, myślę, że wyglądam wystarczająco dobrze, żeby nie musieć zmuszać się do codziennego używania makijażu.

Jasne, robiłem to wcześniej, tak jak już wspomniałam. Właściwie to przestałam robić codzienny makijaż, kiedy wyjechałam pomieszkać przez dwa miesiące na Karaibach. W gorącym słońcu i przy codziennych kąpielach w morzu, robienie makijążu było po prostu niepraktyczne.

Więc dzisiaj nie robię na co dzień żadnego makijażu. Wierzę, że jest to lepsze dla mojej skóry, a co ważniejsze – czyni mnie bardziej wolną w pewien sposób. Rezygnacja z codziennego makijażu uwalnia mnie od stresu związanego z zapomnieniem zrobienia makijażu przed wyjściem z domu.

Doceniam taki naturalny wygląd i jest wiele innych rzeczy, które sprawiają, że ludzie wyglądają pięknie. I zaufaj mi, nikt nawet nie zauważy, kiedy od czasu do czasu nie zrobisz sobie oczu. Tak więc zmniejszenie akcesoriów do makijażu jest najłatwiejszym sposobem na bardziej efektywną pielęgnację zero waste.

Sunday In Wonderland Selfie
No-makeup selfie. Immodestly, I think it’s not that bad, isn’t it?

Demakijaż

Nawet jeśli dziś nie mam dla Ciebie żadnych produktów do makijażu, nadal mam kilka wskazówek dotyczących demakijażu. Zanim odpuściłam sobie tusz do rzęs, nadal używałam go wtedy, gdy zrezygnowałam z popularnych środków do demakijażu.

Po pierwsze, zamień jednorazowe płatki bawełniane na takie wielokrotnego użytku! Białe płatki wykonane z bawełny organicznej można prać po każdym użyciu i stosować przez długi czas.

Po drugie, zamiast mleczka do demakijażu, równie dobrze możesz wykorzystać… swój naturalny olejek. Olej ze słodkich migdałów jako środek do demakijażu działał dla mnie idealnie! Wszystko, co musisz zrobić, to spłukać makijaż ciepłą wodą, aby nieco rozmiękł, a następnie delikatnie wetrzeć w niego olejek palcami. Następnie umyj twarz ciepłą wodą i wacikiem wielokrotnego użytku. Proste jak nigdy!

Dlaczego ta metoda działa? Odpowiedź to OCM (Oil Cleansing Method) i kilka faktów z lekcji chemii. Zgodnie z regułą olej rozpuszcza olej, naturalny olej niweluje pozostałe oleje, które gromadzą się na skórze przez cały dzień: brud, pot i pozostałości makijażu. Spróbuj zatem tej metody samodzielnie, aby uzyskać dowód!

Depilacja

Odkąd zdecydowałam się żyć bardziej zero waste, zrezygnowałam z używania jednorazowych, plastikowych maszynek do golenia. Zastapiłam je klasyczną, solidną maszynką do golenia ze stali nierdzewnej, która jest doskonałym sposobem na zmniejszenie ilości odpadów łazienkowych.

Jedynym elementem, który muszę teraz wymieniać jest żyletka, która jest oczywiście wykonana ze stali, co ułatwia jej recykling. Jestem bardzo zadowolona z mojej maszynki, którą otrzymałam w prezencie. Ale jest to typowy model stworzony dla męskiej szczęki, więc nie działa aż tak idealnie dla kobiet. Jeśli chcesz używać takiej maszynki do golenia nóg, pach lub bikini, lepiej poradzę Ci, na co zwrócić uwagę przy wyborze odpowiedniego modelu.

Stainless Steel Razor laying on the bath - improve your zero waste beauty routine

Przede wszystkim zwróć uwagę, czy uchwyt nie wyślizguje się z ręki. Moja maszynka ma proste podłużne rowki na uchwycie, co sprawia, że jest trochę nieporęczna, gdy używam jej pod prysznicem.

Po drugie, jej środek ciężkości przesunięty jest w kierunku ostrza, co dodatkowo utrudnia korzystanie z maszynki, gdy trzymasz ją do góry nogami (na przykład podczas golenia nóg). Wolałabym, żeby maszynka była cięższa na uchwycie.

Dzięki tym małym poradom możesz wybrać idealną maszynkę do golenia ze stali nierdzewnej. Która z pewnością będzie świetną inwestycją w Twoją przyjazną środowisku pielęgnację zero waste.

Mycie zębów

Dentyści zalecają wymianę szczoteczki do zębów co kilka miesięcy. Możemy więc postrzegać zakup tych plastikowych jako niezbyt odpowiedzialny, ponieważ po zużyciu zazwyczaj trafiają one prosto na wysypisko. Ale dzisiaj mamy dla takich szczoteczek kilka świetnych alternatyw.

Szczotki bambusowe zyskują coraz większą popularność. Używam ich od dawna i jestem z nich bardzo zadowolona. Na rynku można znaleźć naturalne szczoteczki do zębów, w których nawet włosie jest wykonane z naturalnych włókien zmieszanych z biodegradowalnymi tworzywami sztucznymi. Tak więc w odpowiednim procesie segregacji ich wpływ na środowisko zostanie zmniejszony.

Bamboo toothbrush laying on the sink for natural mouth care

Jeśli chodzi o pastę do zębów, istnieje kilka naturalnych receptur, dzięki którym stworzymy własny, domowy produkt. Próbowałam tego i działało naprawdę dobrze. Oto szybki przepis, z którego korzystałm:

  • olej kokosowy
  • soda oczyszczona
  • wegiel aktywny
  • miętowy olejek eteryczny

Wymieszaj 1 łyżkę oleju kokosowego z 1 łyżką sody oczyszczonej i dodaj trochę węgla aktywnego (możesz kupić go w aptece w postaci proszku lub tabletek), a następnie wymieszaj wszystko, aż utworzy się gładka pasta. Na koniec dodaj około 10 kropli olejku eterycznego (mięta lub inny orzeźwiający zapach). Olej kokosowy zmienia swoją konsystencję na płynną podczas mieszania, dzięki czemu gotową pastę do zębów można przechowywać w lodówce.

Olej kokosowy zawiera kwas laurynowy, który ma zdolność do zwalczania bakterii kumulujących się w ustach. Olej ten był nawet używany przez rdzennych mieszkańców wielu egzotycznych kultur, aby pomóc im utrzymywać zdrowe zęby.

Z kolei soda oczyszczona w rzeczywistości jest częstym składnikiem popularnych rodzajów past do zębów. Ma świetne zdolności czyszczące i jest całkowicie bezpieczna w użyciu. Jej użyteczne właściwości są idealne do ścierania wszelkich osadów nazębnych. Ale z tego również powodu należy uważnie dobierać jej ilość w ręcznie robionej paście do zębów, aby po dłuższym czasie stosowania nie uszkodzić płytki nazębnej.

Jedyną wadą domowej pasty do zębów jest jej konsystencja. Ponieważ olej kokosowy zmienia stan skupienia wraz ze zmianami temperatury, stwierdziłam, że korzystanie z niego podczas podróży jest szczególnie niewygodne, zwłaszcza w cieplejszych miejscach. Będąc na rejsie w Czarnogórze, moja pasta całkowicie się rozpuściła.

Gotowe pasty do zębów

Obecnie kupuję pastę do zębów wykonaną głównie z naturalnych składników, ale zapakowaną w aluminiową tubkę. Takie opakowanie ma wieksze szanse na trafienie do recyklinkgu.

Na rynku można również znaleźć inne rodzaje produktów dentystycznych. Na przykład tabletki do mycia zębów z każdym miesiącem zyskują na popularności. Zdecydowanie warto ich spróbować.

Menstruacja zero waste

Możesz w to wierzyć lub nie, ale na rynku istnieje dziś tak wiele alternatyw dla podpasek, że już nigdy nie musisz używać tych jednorazowych! Korzystanie z nich jest jedną z największych zmian w codziennej pielęnacji zero waste.

Kubeczki menstruacyjne

Moją ulubioną alternatywą jest kubeczek menstruacyjny. Sprytny przedmiot, wykonany z elastycznego silikonu, działa podobnie jak tampon. Ale najlepsze w nim jest to, że nie przecieka nawet jedną kroplą. Można opróżniać go nawet co 12 godzin, umyć i użyć ponownie. Po zakończeniu okresu, kubeczek wystarczy dokładnie umyć, wysterylizować i schować do małego, bawełnianego woreczka, gdzie będzie czekał do kolejnego miesiąca.

Osobiście używam OrganiCup od lata 2018 roku i jestem z niego bardzo zadowolona. Oznacza to, że nie kupiłam ani nie wyrzuciłam ani jednej podpasku czy tamponu przez ostatni rok. Czy możesz sobie wyobrazić te wszystkie potencjalne śmieci?

Kubeczek menstruacyjny OrganiCup jest wykonany z silikonu medycznego, więc jest bezpieczny w użyciu. Jestem pewna, że będzie ze mną jeszcze przez co najmniej kilka lat.

Menstrual cup in a cotton pouch
Mój OrganiCup w bawełnianym woreczku

Wielorazowe podpaski i bielizna

Odkąd odkryłem kubeczek menstruacyjny, znalazłam już wszystko, czego potrzebowałem na czas okresu. Ale wiem, że nie każda kobieta jest przyzwyczajona do używania tamponów, więc możesz Ty woleć inne opcje.

W dzisiejszych czasach na rynku można łatwo znaleźć podpaski wielokrotnego użytku. Według dziewczyn z grup zero waste na Facebooku, do których też należę, robią one całkiem niezłą robotę.

Podpaski wielokrotnego użytku wykonane są z tkanin bawełnianych i zawierają zarówno wierzchnią warstwę miękką, jak i warstwę chłonną, dzięki czemu nie przeciekają. Ponieważ są one coraz bardziej popularne, można je znaleźć w wielu różnych kształtach, rozmiarach i kolorach, które ułatwiają dopasowanie ich do siebie.

Znalazłam też inną ciekawą opcję, którą jest bielizna menstruacyjna wielokrotnego użytku. Ten rodzaj majtek działa podobnie do podpasek wielokrotnego użytku, ponieważ materiał absorbuje krew w bardzo szczególny sposób dzięki specjalnej technologii materiałowej. Powinien sprawdzać się bez przeciekania i wydzielania zapachu. Po użyciu bieliznę należy dokładnie umyć i można użyć ponownie.

Naturalne dezodoranty

Tak, nawet dezodoranty mają swoje alternatywy w świecie zero waste. A korzystanie z niektórych z nich może być znacznie prostsze, niż by się wydawało.

Zdarzyło Ci się słyszeć o ałunie? Ałun potasowy to naturalny minerał, który już przed laty był używany przez mężczyzn jako środek łagodzący zacięcia przy goleniu dzięki swoim właściwościom antyseptycznym.

Ałun jest w stanie zwalczać bakterie odpowiedzialne za nieprzyjemny zapach. W ten sposób jest idealny jako dezodorant jednoskładnikowy. Dziś łatwo kupić go nawet w popularnych drogeriach.

Używam ałunu codziennie i jestem całkiem zadowolona z efektów. Jest to również tani produkt, który wystarcza na bardzo długo (nawet do jednego roku użytkowania).

Alum deodorant as an alternative to zero waste beauy routine

Domowe dezodoranty

Kiedyś próbowałam tworzyć własne dezodoranty z prostym, ale popularnym przepisem z Internetu. To było naprawdę łatwe, ale w końcu postanowiłam trzymać się jednak ałunu, ponieważ moje własne domowe dezodoranty miały pewne wady.

Ale mimo to zachęcam Was do wypróbowania tej metody. Przepis jest niesamowicie prosty:

  • 1 łyżka oleju kokosowego
  • 0,5 łyżki sody oczyszczonej
  • 0,5 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 10-20 kropli ulubionego olejku eterycznego

Mieszasz razem wszystkie składniki, aż uzyskasz gładką pastę. Następnie nakładasz miksturę pod pachę. Sposób prosty, ale skuteczny w większości przypadków.

Ale niestety nie w moim. Mieszanka sody oczyszczonej i olejków eterycznych może wywołać reakcję alergiczną i to właśnie mi się przydarzyło. Kiedy używam tych składników do czyszczenia domu (cudowna uniwersalność, prawda?), moje dłonie wciąż wyglądają świetnie. Ale moje pachy zdecydowanie nie akceptują tego rodzaju eksperymentów.

Niemniej jednak każdy jest inny. Dla Ciebie może to być świetne rozwiązanie. Najlepszą opcją jest osobiste sprawdzenie wszystkich możliwości.

Pielęgnacja zero waste – pozostałe wskazówki

Tak właśnie wygląda moja codzienna pielęgnacja zero waste. Jest naprawdę prosta, ale skuteczna.

W rzeczywistości na ulicy nie jesteś w stanie rozpoznać, czy dana osoba używa ultra magicznego kremu przeciwzmarszczkowego drogiego jak diabli, czy prostego, taniego ,jednoskładnikowego oleju z lokalnej drogerii. Efekty są prawie takie same.

A prawdę mówiąc, uważam, że są nawet lepsze w przypadku prostych olejów. Ale opowiem Wam o tym za 30 lat, gdy faktycznie to sprawdzę.

Mam dla Was również inne wskazówki wspierające pielęgnację zero waste, które pomogą Wam żyć bardziej świadomie i odpowiedzialnie.

  • Zawsze czytaj skład produktu. I nie wierz w duże „eko”, „bio” lub „naturalne” znaki na opakowaniu. Prawo nie określa użycia tych słów, więc „naturalny” składnik może być tylko 1% wśród innych chemikaliów, które nie są już tak naturalne. Skład powinien powiedzieć Ci prawdę. Im dłuższa lista, tym bardziej powinieneś być czujny.
  • Kiedy zamierzasz wypróbować nowy produkt, zawsze daj mu trochę czasu. Aby uzyskać pożądane korzyści, niektóre składniki wymagają cierpliwości. Nie używaj produktu raz, a następnie wyrzucaj, ponieważ „nie zadziałał”.
  • Zanim z radością rzucisz wszystko, pobiegniesz i kupisz mydło Aleppo lub ocet jabłkowy, weź przedtem głęboki oddech. Idź do swojej łazienki, aby uczciwie korzystać ze wszystkich kosmetyków, dopóki pojemniki nie będą puste. Nie wyrzucaj starych produktów, ale zużyj je całkowicie. Zero waste oznacza przecież nie marnowanie zasobów.
  • Pamiętaj, że styl życia zero waste nie oznacza fantazyjnego „eko” życia. Nie musisz polować na produkty wykonane z rzadkich składników z innego zakątka świata. Jeśli to możliwe, używaj lokalnych produktów pochodzących z Twojego regionu lub tych, które są łatwo osiągalne. Zero waste powinno być proste i łatwodostępne, a nie ekskluzywne.
  • Myśl nie tylko o składzie produktu, ale także o jego opakowaniu. Mydło z Aleppo kupuję tylko w dwóch sklepach, bo tylko tam znajduję je w opakowaniach papierowych. Jeśli coś ma całkowicie naturalny skład, ale jest 3 razy owinięte plastikiem, wolę poszukać innych produktów.
  • I na koniec pamiętaj, że życie wedlug zasad zero waste jest w rzeczywistości… znacznie tańsze niż normalne życie. Wielu uważa, że życie naturalnie i eko wymaga kupowania modnych i drogich produktów ekologicznych, ale w rzeczywistości jest odwrotnie. Jeśli rozważysz moje wskazówki, możesz zyskać wiele oszczędności w kieszeni, które możesz przeznaczyć na, powiedzmy, podróże!

Pielęgnacja Zero Waste – dlaczego jest tego warta?

Jeśli chodzi o pielęgnację zero waste, to moje motto brzmi:

„Im prościej tym lepiej.”

Pamiętaj o tym, a twoja codzienne rytuały urodowe staną się dużo łatwiejsze i przyjemniejsze. Dzięki temu poczujesz się znacznie lżej i zdecydowanie się zrelaksujesz. Świadomość robienia czegoś dobrego dla zdrowia i dla środowiska daje mnóstwo satysfakcji i motywacji.

Czy masz swoje własne sprawdzone sztuczki w pielęgnacji zero waste? Podziel się ze mną swoimi sekretami w komentarzu! Lub udostępnij ten post znajomym, którzy chcieliby wypróbować styl życia zero waste!

Podobało Cię się? Przypnij!

Zero waste beauty routine made easy #zerowaste #beautyroutine I use the Zero Waste Beauty Routine for more than a year now and it work perfectly for me. Now I share all of my best hacks and tips with you so make it your easiest way to a more natural life! | Zero Waste Home | Morning Routine | Zero Waste Living | Zero Waste Tips | Zero Waste Bathroom | Zero Waste Makeup | Zero Waste For Beginner | Less Waste | Minimal Life | Minimalist Lifestyle | Zero Waste Cleaning | Zero Waste Rituals | Zero Waste in Travel | Minimalism | Natural Deodorant | No Poo Method | Aleppo Soap Bar | Shampoo Bar | Bathroom Inspiration

Informacja: Ten post zawiera kilka linków afiliacyjnych. To znaczy, że jeśli klikniesz na nie, lub kupisz coś przy ich użyciu, to otrzymam z tego niewielką prowizję. Ale nie martw się, nie będzie Cię to nic kosztowało, a w niektórych przypadkach otrzymasz nawet zniżkę! A ja ciągle będę mogła gonić swoje marzenia. Więc dziękuję Ci!